Ponownie spotkałem się z Magdą i Alą, tym razem z okazji święta Ali - pierwszych urodzinek.
Puszczaliśmy tęczowe bańki mydlane... ...potem większe kuleczki... ...bawiliśmy się w morzu z piłeczek... Ala wytłumaczyła w końcu mamie, że za dużo piłek - to nie zdrowo... Portret młodej damy: